wtorek, 18 lutego 2014

Best planuje emisję obligacji o wartości do 300 mln zł

Spółka poinformowała w komunikacie, że program zakłada emisję obligacji o łącznej wartości nominalnej do 300 mln zł, które trafia na rynek w jednej lub kilku seriach. Papiery będą oferowane w trybie oferty publicznej. Spółka złożyła właśnie prospekt emisyjny podstawowy do Komisji Nadzoru Finansowego z wnioskiem o jego zatwierdzenie.

Best przeprowadziła dotychczas szereg emisji niepublicznych, a także jedną emisję publiczną (przy czym skierowaną wyłącznie do inwestorów, z których każdy nabył papiery za co najmniej 210 tys. zł, co nie wymagało wówczas sporządzania prospektu).

Z emisji obligacji spółka pozyskała dotychczas około 128 mln zł (z czego 48 mln zł zostało już spłacone). Fundusze sekurytyzacyjne BEST II NSFIZ oraz BEST III NSFIZ, z wykorzystaniem których Grupa BEST inwestuje w portfele wierzytelności, wyemitowały dotychczas obligacje o łącznej wartości około 224 mln zł (z czego 130 mln zł zostało już spłacone lub jest w trakcie wykupu).

Emisje poszczególnych serii obligacji emitowanych w ramach programu nastąpią w okresie ważności prospektu, czyli w ciągu 12 miesięcy od jego zatwierdzenia. Szczegółowe parametry każdej serii obligacji zostaną ustalone w osobnych uchwałach zarządu spółki. Best planuje wprowadzenie oferowanych w ramach programu obligacji do obrotu na warszawskiej giełdzie.

Best jest spółką notowaną na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie od 1997 r., specjalizującą się w obrocie i zarządzaniu zagrożonymi wierzytelnościami. Grupa inwestuje w portfele wierzytelności (przede wszystkim bankowe) z wykorzystaniem funduszy sekurytyzacyjnych oraz świadczy usługi windykacyjne na zlecenie - na rzecz banków, firm telekomunikacyjnych, energetycznych oraz innych podmiotów oferujących usługi masowe.

W trzecim kwartale zeszłego roku przychody operacyjne grupy Best wyniosły 21,2 mln zł, o 17 proc. więcej niż w tym samym okresie 2012 roku. Od początku 2013 roku skonsolidowane przychody sięgnęły natomiast 104,2 mln zł, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w ciągu trzech kwartałów roku poprzedniego.

Zysk netto grupy wyniósł w trzecim kwartale 2013 roku 7,8 mln zł, wobec 4,1 mln zł w analogicznym okresie 2012 roku. Za pierwsze trzy kwartały 2013 roku zysk netto wyniósł z kolei 65,2 mln zł w porównaniu z 14,2 mln zł w analogicznym okresie 2012 roku.

EGB Investments podsumowała ostatnie cztery kwartały

Wzrost zysku netto o 21% w porównaniu do roku 2012, utrzymanie przychodów ze sprzedaży na stabilnym poziomie oraz pozytywne efekty procesów optymalizacyjnych w obszarze kosztów – tak Grupa Kapitałowa EGB Investments podsumowała ostatnie cztery kwartały w opublikowanym dziś raporcie okresowym. Spółki z Grupy Kapitałowej w dalszym ciągu umacniały specjalizację w określonych segmentach rynku, budując przewagi konkurencyjne zarówno w obszarze sekurytyzacji wierzytelności (spółka dominująca), jak też finansowania mikro i małych przedsiębiorców (EGB Finanse sp. z o.o.).

Konsekwentny wzrost wartości


W ciągu czterech kwartałów 2013 roku Grupa Kapitałowa EGB Investments wypracowała 63 mln przychodów ogółem, a zatem o 5% więcej niż w czterech kwartałach roku poprzedniego. Czwarty kwartał został zamknięty zyskiem netto na poziomie 4,15 mln zł, czyli o 37% wyższym, niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Zysk netto na koniec 2013 r. był o 21% wyższy niż rok wcześniej i wyniósł 7,69 mln zł. Wysoką sprawność operacyjną spółek z Grupy Kapitałowej potwierdziły wzrosty (w porównaniu do roku poprzedniego) wskaźników EBIT i EBITDA (odpowiednio o 19% i 16%). Natomiast wzrost rentowności sprzedaży i ROE w 2013 roku, w stosunku do roku 2012, jest pozytywnym efektem transakcji dokonanych z funduszami sekurytyzacyjnymi oraz rozpoczętych w 2012 roku procesów optymalizacyjnych w obszarze kosztów i efektywności pracy.

„Cały rok 2013 był dla nas okresem poszukiwania obszarów pozwalających na dalszą optymalizację kosztów działalności i realizowanych procedur. W obliczu zmian zachodzących na szeroko rozumianym rynku finansowym, którego integralną częścią jest branża windykacyjna, niezwykle istotnym jest umiejętne dopasowywanie skali i rodzaju podejmowanych działań do jego aktualnych uwarunkowań.” – tłumaczy Krzysztof Matela, prezes zarządu EGB Investments S.A. – „Z drugiej strony, owo dopasowanie to także poszukiwanie i wykorzystywanie szans na umocnienie swojej pozycji w sektorze. Temu sprzyja m.in. pogłębiająca się specjalizacja spółek z Grupy Kapitałowej w wybranych obszarach rynku, czyli obsłudze wierzytelności sekurytyzowanych, korporacyjnych oraz finansowania mikro i małych przedsiębiorstw”.


Umocnienie potencjału przychodowego

Jednym z głównych założeń operacyjnych na 2013 rok dla Grupy Kapitałowej EGB Investments był staranny dobór partnerów biznesowych, sposobów finansowania działalności oraz utrzymanie wysokiej trafności w decyzjach dotyczących portfeli wierzytelności przyjmowanych do obsługi. Rezultatem tak sformułowanej strategii działania jest zauważalny, bo ponad dwukrotny wzrost wartości wierzytelności (w stosunku do roku poprzedniego), które trafiły do spółek z Grupy Kapitałowej zarówno w ramach transakcji windykacji na zlecenie, transakcji sekurytyzacyjnych, cesji masowych portfeli, jak też wykupu drobnych wierzytelności niewymagalnych. Łącznie w całym roku Grupa Kapitałowa pozyskała wierzytelności o wartości 1,14 mld zł (vs. 0,5 mld zł w roku 2012), zapewniając sobie tym samym materiał do pracy na kolejne kwartały i zwiększając potencjał przychodowy we wszystkich realizowanych liniach produktowych, zarówno sekurytyzacji, obsłudze wierzytelności własnych, jak i serwisowaniu zleconych portfeli.


„Ceny oferowanych na sprzedaż portfeli stały się bardziej adekwatne do jakości wchodzących w ich skład wierzytelności” – wyjaśnia Krzysztof Matela. – „Łatwy dostęp do finansowania i zdolność nabywcza pozwoliły nam na zwiększenie aktywności EGB Investments S.A. w zakresie kupna atrakcyjnych portfeli i dokonanie transakcji cesji o łącznej wartości blisko czterokrotnie wyższej, niż jeszcze rok wcześniej (341 mln zł vs. 89 mln zł).”


Również EGB Finanse sp. z o.o. odnotowała znaczący wzrost wartości i liczby transakcji wykupu drobnych należności wynikających z faktur przed datą wymagalności, co pozytywnie wpłynęło na wyniki finansowe Grupy Kapitałowej oraz dało bardzo silny impuls wzrostowy dla dalszego rozwoju tej spółki.


Wiarygodność w oczach inwestorów


Grupa Kapitałowa konsekwentnie buduje swoją wiarygodność w oczach inwestorów, wywiązując się z wszystkich zobowiązań wynikających z realizowanego programu emisji obligacji. Dokonywane w wyznaczonym czasie wykupy przez spółkę dominującą i zależną kolejnych papierów dłużnych oraz terminowa wypłata kuponów odsetkowych pozwala obligatariuszom realizować zakładane zyski z inwestycji. Jednocześnie dzięki opinii wzorowego płatnika, obie spółki utrzymują zdolność do plasowania z sukcesem kolejnych emisji obligacji, zapewniając sobie tym samym skutecznie dostęp do finansowania zakupu atrakcyjnych portfeli wierzytelności w przyszłości.


EGB Investments S.A.

Kredyt Inkaso - planowane inwestycje na poziomie 100 mln zł

Kredyt Inkaso planuje na rok obrotowy 2014/2015 inwestycje na poziomie 100 mln zł, z czego minimum 50 mln zł trafić ma na zakupy wierzytelności w Rumunii. W Polsce spółka negocjuje obecnie współpracę przy windykacji portfela bankowego o wartości kilkuset mln zł - poinformowali na konferencji przedstawiciele spółki.

"Planem na nowy rok obrotowy są inwestycje w portfele wierzytelności na poziomie 100 mln zł" - powiedział prezes Paweł Szewczyk. Przedstawiciele spółki poinformowali, że w roku obrotowym 2014/2015 (rok obrotowy Kredyt Inkaso rozpoczyna się w kwietniu - PAP) planują zainwestować minimum 50 mln zł w Rumunii, która jest ich zdaniem obecnie najbardziej perspektywicznym rynkiem Europy Środkowo-Wschodniej. "Podaż pakietów wierzytelności w Rumunii jest duża, a na tym rynku działa zaledwie trzech liczących się graczy. Łączne zobowiązania Rumunów wynoszą około 51,5 mld euro, z czego poziom kredytów niespłacanych regularnie wynosi prawie 22 proc." - powiedział Szewczyk. Obecna wartość nominalna portfela spółki w Rumunii to 850 mln lejów rumuńskich, czyli ok. 790 mln zł. Cały portfel zawierający wierzytelności z rynku polskiego, rumuńskiego, bułgarskiego oraz rosyjskiego wart jest aktualnie 3,6 mld zł., z czego 66 proc. stanowią wierzytelności detaliczne, a 33 proc. długi korporacyjne.

Przedstawiciele spółki podali na konferencji, że w marcu Kredyt Inkaso rozpocznie świadczenie usług windykacji na zlecenie portfela korporacyjnego zabezpieczonego hipotecznie, który kupiło na rynku rumuńskim konsorcjum banków inwestycyjnych. Wartość tego portfela to 1,5 mld lejów rumuńskich, czyli prawie 1,4 mld zł. W minionym kwartale spółka zawarła ponadto umowę ramową o współpracy na rynku rumuńskim z Unicredit Consumer Finance. W przyszłym roku obrotowym spółka chce przeznaczyć 10-15 mln zł na zakup portfeli na rynku bułgarskim. Z kolei w Rosji Kredyt inkaso wstrzymuje się z inwestycjami na własny rachunek i koncentruje się na działaniu na zlecenie, głównie banków - do 31 marca spółka planuje podpisanie umów serwisowych z dwoma rosyjskimi bankami. Możliwa jest też współpraca z funduszem oraz świadczenie usług typu asset management.
Zarząd Kredyt Inkaso podał również, że spółka negocjuje obecnie podpisanie kolejnej tzw. umowy subpartycypacji portfela wierzytelności z polskim bankiem. Wartość nominalna portfela to kilkaset mln zł. Subpartycypacja oznacza, że wszystkie wpływy z portfela, jak również koszty związane z jego windykacją znajdą się po stronie Kredyt Inkaso. Nie nastąpi jednak prawna cesja, czyli przekazanie wierzytelności, i wszystkie zobowiązania będą regulowane przez klientów na konta banku, po czym bank będzie przekazywał te środki do Kredyt Inkaso. Po trzech latach spółka ma przejąć portfel.

Na rynku krajowym spółka wiąże również w nowym roku obrotowym duże nadzieje ze współpracą z jedną z firm ubezpieczeniowych. Współpraca ma dotyczyć windykacji klientów zalegających ze składkami, głównie związanymi z ubezpieczeniami komunikacyjnymi. Kredyt Inkaso spodziewa się w związku z tym obsługiwać ok. 15 tys. spraw miesięcznie. Spółka widzi perspektywy również na rynku serwisowania wierzytelności dla SKOK-ów. W trzecim kwartale Kredyt Inkaso zawarł pierwszą tego typu umowę w Polsce, z jedną z dużych kas, nie podając jednak jej nazwy.
W zakresie finansowania inwestycji spółka nie wyklucza emisji w kolejnych miesiącach obligacji o wartości kilkudziesięciu mln zł.

"Nie jest wykluczone, że zwrócimy się do inwestorów z taką propozycją, jeżeli rynek rumuński w dalszym ciągu będzie tak atrakcyjny" - powiedziała na konferencji Krystyna Gottman, dyrektor finansowa spółki.

W trzecim kwartale roku obrotowego 2013/2014 Kredyt Inkaso wyemitowało obligacje o wartości 70 mln zł z marżą 4,2 proc. i 4,4 proc. Za te środki spółka wykupiła przed terminem obligacje o wartości 60 mln zł. Koszty związane z wykupem obciążyły wyniki spółki w minionym kwartale kwotą ok. 0,6 mln zł.

W czwartek po sesji Kredyt Inkaso podało wyniki za trzeci kwartał 2013/2014. Zysk netto spółki wyniósł 7,8 mln zł wobec 6,2 mln zł rok wcześniej. Przychody wzrosły do 21,1 mln zł z 18,6 mln zł.


pap

wtorek, 11 lutego 2014

Zarabianie na długach w UFK?

Choć historia funduszy sekurytyzacyjnych dostępnych dla szerokiego grona inwestorów sięga 4 lat, to dopiero ostatnie kilkanaście miesięcy przyniosło rozwój tego segmentu. Na rynku TFI mamy 3 graczy oferujących tego typu produkty: AgioFunds TFI, Altus TFI , Eques Investment TFI oraz GO TFI, a aktywa zgromadzone w ich „detalicznych” funduszach wierzytelności to obecnie około 350 mln zł. Słowo „detaliczne” trzeba tu traktować w sposób specyficzny – każdy fundusz wierzytelności jest na mocy ustawy o funduszach inwestycyjnych tworzony jako fundusz inwestycyjny zamknięty. A te są dostępne dla osób fizycznych przy wpłatach na poziomie równowartości 40 tys. EUR. Poszukiwania przez TFI sposobów na dotarcie do szerszego grona odbiorców oraz na zaistnienie w nowych sieciach dystrybucji, zaowocowały stworzeniem pierwszych ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych. UFK powiązane z rynkiem wierzytelności mają dziś w ofercie Compensa TUnŻ VIG (Compensa Wierzytelności UFK), Open Life TU Życie (Open Life Sekurytyzacyjny UFK oraz Open Life WD1 UFK) i TUnŻ Europa (Europa - SECUS InSecura/01 UFK).

Z kolei poszukiwania ciekawszych możliwości zarobkowych przy nadal ograniczonym ryzyku, doprowadziły do wyjścia poza polski rynek. W listopadzie ubiegłego roku Kredyt Inkaso i AgioFunds TFI podpisały umowę regulującą ich wspólne działania na rynku wierzytelności. Utworzony w tym celu Agio Wierzytelności Plus NSFIZ ma inwestować w portfele wierzytelności w regionie CEE, a Kredyt Inkaso będzie się zajmowało ich kompleksową obsługą. Wartość aktywów  netto funduszu na koniec stycznia 2014 wyniosła 32,7 mln zł. Według naszej wiedzy, w styczniu bieżącego roku Agio Wierzytelności Plus NSFIZ nabył od BCR - Erste Group pierwszy portfel wierzytelności o wartości nominalnej około 20 mln EUR.

Warto dodać, że Kredyt Inkaso jest obecne na rumuńskim rynku już od ponad roku zarządzając obecnie portfelem o nominalnej wartości 800 mln RON. Prezes Szewczyk podkreśla, że rynek rumuński pozwala osiągać marżę wyższą o połowę w stosunku do rentowności portfeli polskich i taka sytuacja jego zdaniem utrzyma się jeszcze w perspektywie 2 lat.

piątek, 7 lutego 2014

Do 21 lutego 2014 trwa kolejna subskrypcja produktu Secus Premium Selection


Jest to pierwsze w Polsce rozwiązanie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym umożliwiające klientowi indywidualnemu inwestycje na elitarnych rynkach wierzytelności masowych oraz w funduszu funduszy absolutnej stopy zwrotu - dotychczas były one zarezerwowane  wyłącznie dla zamożnych klientów.



Minimalna wpłata wynosi 10 tys. zł Inwestor do wyboru ma dwa fundusze Europa Fund InSecura – perspektywiczny  rynek wierzytelności masowych – wcześniej minimalna wpłata na fundusz inwestycyjny zamknięty sekurytyzacyjny SECUS NS FIZ InSecura wynosiła 40 tys. EUR oraz Europa Fund InReturn – fundusz oparty o pierwszy w Polsce fundusz funduszy absolutnej stopy zwrotu Secus FIZ InReturn. Rozwiązanie oferowane jest na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym Secus  Premium Selection.




Jak wygląda aktualna sytuacja na rynku wierzytelności?



Wzrost średniego zadłużenia Polaków  


Łączna kwota zaległych płatności klientów podwyższonego ryzyka na koniec grudnia 2013 roku wyniosła: 39,82 miliarda złotych. Zobowiązania te wynikają m.in. z niezapłaconych rachunków za energię elektryczną, gaz, usługi telekomunikacyjne, czynsz za mieszkanie, z tytułu alimentów, pożyczek, a także z niespłacanych kredytów hipotecznych i konsumpcyjnych. Wzrost  kwoty w stosunku do sierpnia 2011 wyniósł blisko 22,5%, przy jednoczesnym przyroście średniego zadłużenia o 9,8% w tym samym okresie do 17 161 złotych. 

 
 


Dynamiczny przyrost dłużników w Polsce


Liczba klientów, którzy zalegają z płatnością zobowiązań wyniosła na koniec grudnia 2013 roku: 2,32 miliona osób – jest to wzrost o 11,6% w stosunku do sierpnia 2011 roku. Obecnie dokładnie 2 320 520 osób nie płaci w terminie swoich zobowiązań. W ciągu niespełna roku grupa ta zwiększyła się o ponad 67 tysięcy osób.

 

środa, 5 lutego 2014

35 proc. zaległości Polaków należy do Mazowsza i Śląska!

39,82 miliarda złotych, tyle wyniosły zaległe płatności Polaków na koniec 2013 roku. 35 proc. z tego pochodzi z Mazowsza i Śląska, gdzie zanotowano największy wzrost złych długów a średnie zadłużenie znacznie przewyższa przeciętną dla całego kraju. Pocieszający jest jednak fakt, że w czterech regionach zaległości maleją. Spada też liczba dłużników – wynika ze specjalnej regionalnej edycji Raportu InfoDług przygotowanego przez BIG InfoMonitor S.A.

W 2013 roku suma zaległych płatności rosła znacznie wolniej niż we wcześniejszych latach, tylko o 3,83 proc. Mimo to łączna kwota zadłużenia Polaków osiągnęła już 39,82 miliarda złotych. Za tak wysokie długi odpowiadają przede wszystkim mieszkańcy dwóch regionów – Mazowsza i Śląska. Co gorsza od końca 2011 roku te wartości wyraźnie wzrosły o 1,77 miliarda złotych w przypadku województwa mazowieckiego i 1,49 miliarda w przypadku śląskiego.

Kwoty zaległych płatności Polaków w 2013 roku rosły wolniej niż we wcześniejszych latach. Wynika to m.in. z lepszego zarządzania budżetami domowymi oraz działań sektora finansowego, który trafniej ocenia możliwości kredytowe klientów. Bardzo istotnym czynnikiem jest stała rozbudowa systemu wymiany informacji gospodarczej, która zapobiega przekredytowaniu klientów banków i firm pożyczkowych – mówi Mariusz Hildebrand, Prezes BIG InfoMonitor S.A.

Poza Mazowszem i Śląskiem sytuacja jest znacznie bardziej stabilna, aczkolwiek w niektórych regionach wzrost ogólnego zadłużenia na przestrzeni ostatnich 2 lat był wysoki. Przykładem mogą być Małopolska i Pomorze, gdzie wzrosty wyniosły odpowiednio 380 i 360 milionów złotych. Na tle wszystkich regionów najlepiej wypada województwo świętokrzyskie. Zarówno pod względem ogólnej kwoty zaległości finansowych, liczby dłużników oraz średniego zadłużenia. Zaraz za nim plasuje się region podlaski i opolski, gdzie również odnotowano najmniejszą liczbę niepłacących w terminie osób.

W czterech województwach w 2013 roku suma zaległych zobowiązań spadła. Są to między innymi: kujawsko-pomorskie, lubuskie, świętokrzyskie i wielkopolskie. W dwóch ostatnich zmniejszyła się również liczba dłużników. Jest ich mniej również w województwie warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim. Nie są to duże spadki, ale bardzo istotne, bo wskazują, że wieloletnie tendencje wzrostowe udało się zahamować i odwrócić. Niestety takie zmiany mogą być po części rezultatem nie tylko lepszej sytuacji finansowej gospodarstw domowych, ale również zmian w portfelach wierzytelności banków.

Duże i nagłe skoki wartości zadłużenia jak i liczby dłużników mogą się jeszcze pojawiać, ale będą one raczej wynikiem zmian w portfelach wierzytelności instytucji finansowych, niż rzeczywistej poprawy bądź pogorszenia sytuacji. Rynek wymiany informacji gospodarczej jest coraz bardziej szczelny, a zasięg oraz wypełnienie baz danych wysokie, zatem skokowe wzrosty raczej nam nie grożąpodkreśla Marcin Ledworowski, Wiceprezes Zarządu BIG InfoMonitor S.A.

W zestawieniu największych dłużników nadal przewodzi mieszkaniec Mazowsza, jego zaległości przekroczyły 110 milionów złotych. Tylko na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy wzrosły o 2,2 miliona złotych. Ostatnie miejsce na liście rekordzistów z 16 województw zajmuje dłużnik z województwa świętokrzyskiego, którego dług jest czterdziestokrotne niższy od Mazowszanina i wynosi ponad 2,8 miliona złotych.